Remont za remont
Podejrzany o przyjęcie łapówki były dyrektor Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Suwałkach nie trafi do aresztu – zdecydował sąd.
Suwalski sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury o trzymiesięczny areszt dla byłego dyrektora.
Prokuratura zarzuca Jarosławowi G., że umożliwił on wygranie przetargu na prace remontowo-budowlane w suwalskiej oczyszczalni ścieków miejscowemu przedsiębiorcy Janowi S. w zamian za remont mieszkania.
Prokurator Józef Murawko twierdzi, że nie spodziewał się innej decyzji sądu. Jego zdaniem, skoro nie aresztowano Jana S., który w tym śledztwie jest osobą ważniejszą, to bylibyśmy zaskoczeni gdyby sąd zastosował środek zapobiegawczy dla biernego, przyjmującego łapówkę Jarosława G.
Prokuratorzy zastanawiają się teraz, czy zastosować wobec podejrzanego zakaz opuszczania kraju i zatrzymać mu paszport. W opinii prokuratora sprawa powinna trafić na sądową wokandę już we wrześniu.
Byłemu szefowi Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Suwałkach grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Radio Białystok